Kiedyś dane przechowywane były na dyskietkach lub płytach. Teraz trzymane są w chmurze. Często nie jesteśmy nawet świadomi, że na naszym urządzeniu zachodzi taki proces. Czy jest to bezpieczne? Jakie są wady i zalety takiego rozwiązania?
Co to jest i jak działa chmura?
Większość z nas słysząc chmura, podnosi głowę i patrzy w niebo. Poniekąd jest to dobre skojarzenie. Inżynierowie tworzący ten zawiły proces, aby lepiej go zobrazować, posłużyli się rysunkiem przypominającym chmurę. Tak jak cumulusy na niebie, tak i chmura obliczeniowa jest czymś nienamacalnym. Tworzy ją sieć połączonych ze sobą serwerów, czyli programów lub maszyn, na których można przechowywać i przetwarzać dane. Jednak jest to nie tylko przestrzeń magazynująca, ale też zestaw usług oferowanych przez dostawcę – właściciela serwerów.
Rozwiązania chmurowe towarzyszą nam już od kilkunastu lat. Kto z nas nie słyszał
o usłudze Dropbox czy dysku Google. Z takiego rodzaju przechowywania danych korzystają już wszyscy. Szkoły, uczelnie, firmy i użytkownicy prywatni.
Przechowywanie danych w chmurze – plusy i minusy
Największą zaletą chmury jest jej wygoda. Pracujemy nad czymś i chcemy dokończyć to w domu? Nie ma problemu. Zapisujemy plik na naszym wirtualnym dysku i gotowe. Nie musimy zawracać sobie głowy zgrywaniem go na pendrive. Dzięki chmurze mamy dostęp do naszych dokumentów zawsze i wszędzie. Wystarczy urządzenie z dostępem do Internetu.
Przeczytaj również: Kolory w marketingu – jakie znaczenie mają barwy dla firm?
Kolejną dogodnością jest praca bezpośrednio w chmurze. Wiele firm przeszło już na taki tryb. Platformy chmurowe takie jak np. Google Workspace czy Microsoft 365 poza przestrzenią dyskową oferują również narzędzia takie jak:
- skrzynka mailowa,
- współdzielony kalendarz,
- edytor dokumentów tekstowych i kalkulacyjnych,
- narzędzia do tworzenia prezentacji,
- czat i platforma do prowadzenia wideokonferencji.
Jest to bardzo duże ułatwienie szczególnie w dobie pracy zdalnej.
Plusem korzystania z chmury jest też to, że nie musimy nosić ze sobą wielu różnych akcesoriów. W zależności od tego, jaka przestrzeń jest nam potrzebna, to taką możemy sobie wykupić. Nie potrzebujemy dyskietek, płyt czy pendrive’ów. Dużym atutem jest to, że chmury nie da się zgubić czy popsuć jak, chociażby, dysku przenośnego.
Na czym w takim razie polega ułomność tej technologii? Główną wadą jest to, że chmura nie działa bez Internetu. Jeżeli nie będziemy mieć połączenia z Internetem, nie dostaniemy się do naszych plików. Drugą kwestią jest szybkość i przepustowość łącza. Jeżeli te dwa parametry są słabe, to pobieranie lub przesyłanie danych będzie trwało wieki.
Minusem jest też fakt, że za przechowywanie danych musimy płacić. Nie są to duże pieniądze, ale wraz ze zwiększającą się ilością miejsca, rośnie też opłata abonamentowa.
Tak jak wszystko, co ma związek z technologią, tak i chmury zależne są od kondycji serwerów. Dostęp do naszych plików mogą ograniczyć awarie infrastruktury, software’owe, jak również ataki cyberprzestępców. W takim razie czy możemy być spokojni, że nasze dane są bezpieczne?
Czy przechowywanie danych w taki sposób jest bezpieczne?
Dostawcy usług chmurowych twierdzą, że jest to najbezpieczniejsza forma przechowywania danych. Zatrudniają setki ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa, którzy dbają o najwyższy poziom zabezpieczenia usług. Serwery i serwerownie, są tworzone i projektowane przez specjalistów, którzy biorą pod uwagę niebezpieczeństwa losowe, tj. pożar, zalanie czy przerwa w dostawie energii elektrycznej. Dostęp do serwerów ma ściśle ograniczona grupa osób, a same dane w chmurze są szyfrowane. Najczęstszą przyczyną ich wycieków są słabe hasła, jakimi zabezpieczamy dostęp do chmury.
Podsumowanie
Przechowywanie danych w chmurze, tak jak i na fizycznych nośnikach, ma swoje wady i zalety. Sami musimy zdecydować, co będzie dla nas lepsze, wirtualny dostęp czy inwestycja w dysk zewnętrzny i noszenie go ze sobą. Używając Internetu na co dzień, stale narażeni jesteśmy na ataki hakerów. W głównej mierze od nas samych zależy, czy ułatwimy im dostęp do naszych plików, ustawiając słabe hasło, czy zadbamy o nasze bezpieczeństwo.
Autor tekstu: Klaudyna Malanowska