Ochrona środowiska, ekologia, surowce wtórne – z takimi pojęciami kojarzy się recykling. Tymczasem od wielu lat uniwersalne zagadnienia, zawsze aktualne tematy czy popularne dowcipy wracały na szpalty gazet jako przedruki lub odświeżone teksty i co ciekawe, nie przywodziły na myśl odzysku. A jednak to dawne wznowienia są praprzodkami recyklingu treści.
Współczesny recykling treści
Dziś celem ponownie wykorzystywanej zawartości nie jest rozpowszechnianie opracowań tudzież koncepcji jako całości bez ingerencji w ich tworzywo, ale odświeżenie informacji i stworzenie nowego tekstu na podstawie bazy, czyli już istniejącego zapisu.
Nie ma zatem mowy o ponownej publikacji dokładnie tego samego. To rzeczywisty recykling jak w świecie surowców, gdzie z plastikowych butelek wytwarza się nowe przedmioty np. pojemniki na żywność lub odzież, ewentualnie inne butelki. Materiał bazowy jest ten sam, zaś wytwór może być bardziej lub mniej podobny albo nawet zupełnie odmienny w zależności od formy, założeń i ewolucji tematu.
Dlaczego recykling treści jest potrzebny?
Zgodzimy się, że produkowane, zużywane i wyrzucane masowo przedmioty stanowią problem ekologiczny. Jednak czy można w tych kategoriach postrzegać publikacje, zwłaszcza te cyfrowe? Nie porzuca się ich przecież na dnie oceanu, nie rozkładają w glebie przez tysiące lat. Cele recyklingu treści są inne niż przetwarzanie surowców wtórnych. Oto powody, dlaczego warto odzyskiwać to, co już napisaliśmy:
- oszczędność czasu – nie warto wymyślać koła na nowo, zwłaszcza gdy stworzyliśmy naprawdę solidne koło;
- pozyskanie nowych odbiorców – by tekst nie zginął w gąszczu innych i miał szansę dotrzeć do szerszej grupy czytelników, trzeba go odświeżać i dostosowywać do różnych serwisów;
- pozycjonowanie – modyfikowane, zamieszczane wielokrotnie treści w obrębie danego tematu zostaną lepiej zauważone przez wyszukiwarki i mają szansę wyróżnić się na tle innych.
Przykłady recyklingu treści
Rodzaj treści, cel ponownego wykorzystania oraz forma determinują jego odmienne realizacje.
Różne wersje
Chcąc opublikować informacje na dany temat w różnych miejscach np. na blogu, na Facebooku, w portalu tematycznym, na Instagramie, dopasowujemy tekst do narzuconej formy. Wówczas będzie zoptymalizowany pod względem długości i towarzyszących mu grafik.
Aktualizacje
Nowinki, merytorycznie uaktualnienia, odpowiedzi na komentarze do poprzedniego tekstu oraz rozbudowa treści w obrębie wielu tematów są niezwykle pożądane. Prócz artykułu odświeżeniu ulega również szata graficzna i dodatki.
Tworzenie cykli i kompletowanie treści
Powiązane tematycznie opracowania mogą stać się elementami serii lub zostać zebrane w e-booku. Ciekawym pomysłem na recykling treści są też przedmiotowe cykle zamieszczane np. w newsletterach.
Zróżnicowane formy
Na bazie podcastu napiszemy ciekawy felieton, potem stworzymy prezentację video, a jeśli zajdzie potrzeba infografikę lub wpis na bloga. Dzięki temu temat „żyje” i trafia do zwolenników różnych źródeł.
Odbiorcy
Treść monografii naukowej skierowana do znawców dziedziny zainteresuje osoby spoza wąskiego kręgu, jeśli zostanie odpowiednio przeredagowana i zyska dostosowaną językowo jakość, a poważny temat możemy zmodyfikować tak, aby był przystępny dla dzieci.
Optymalizacja tekstów dzięki recyklingowi treści
Nowa wersja zawsze powinna być lepsza od poprzedniej, dlatego każdy copywriter wie, że przekształcanie treści to tworzenie nowej jakości tekstu. Odświeżenie, aktualizacja tematu, dostosowanie go do nowych form oraz czytelników wydłuża życie niejednokrotnie niezwykle ciekawym i ważnym wątkom. Zawartość jest jak dom – przemeblowanie, mały bądź zaawansowany remont albo rozbudowa z pewnością mogą być bardzo korzystne, więc nie ma potrzeby burzyć budynku i stawiać go od nowa.
Należy jednak pamiętać, że recycling treści nigdy nie jest wiernym przedrukiem. Zamieszczanie kopii tego samego tekstu, powielanie go bez przekształceń będzie zwykle bardziej szkodliwe niż przydatne.
Autor tekstu: Marzena Hryniszak